Dziś rano Bóg pokazał mi coś, co mi się nie podobało. Westchnienie. Scena spokoju. Odpoczynkowy.
Pokazał mi widok z mojego fotela przed oknem. Za oknem był zimowy krajobraz, krajobraz pokryty śniegiem, głęboko w zaspach. Było też drzewo, pięknie oblodzone dużymi kępami śniegu. Jasne światło słoneczne, bardzo Currier i Ives. W oddali mogło być jezioro. Moje stopy były w górze i były owinięte kocem. Odpoczywałem.
I wtedy Bóg zaczął grać w mojej głowie piosenkę Stevena Curtisa Chapmana zatytułowaną „Be Still and Know”. Oto tekst:
„Bądź spokojny i wiedz, że On jest Bogiem
Bądź spokojny i wiedz, że On jest święty
Bądź spokojna, och, moja niespokojna duszo
Pokłoń się Księciu Pokoju
Niech hałas i zgiełk ustaną
Bądź spokojny i wiedz, że On jest Bogiem
Bądź spokojny i wiedz, że On jest wierny
Rozważ wszystko, co uczynił
Zachwyć się i daj się zaskoczyć
I wiedz, że On nigdy się nie zmieni
Bądź spokojny
Bądź spokojny i wiedz, że On jest Bogiem
Bądź spokojny i wiedz, że On jest Bogiem
Bądź spokojny i wiedz, że On jest Bogiem
Bądź spokojny
Nie mów
Bądź spokojny i wiedz, że On jest Bogiem
Bądź spokojny i wiedz, że On jest naszym Ojcem
Chodź, oprzyj głowę na Jego piersi
Posłuchaj rytmu
Jego niezawodnie kochające serce
Bije dla swoich najmłodszych
Wzywając każdego z nas, aby przyszedł
Bądź spokojny
Bądź spokojny
A oto link do mojej ulubionej wersji:
„Ucisz się, duszo moja niespokojna,
Pokłoń się Księciu Pokoju
Niech ucichnie hałas i zgiełk.
Więc co Bóg chciał mi powiedzieć przez tę idylliczną scenę ze śnieżnym pejzażem i rozkładanym fotelem? Że będę tu przez chwilę. Ta sprawa z rakiem to nie szybkie pigułki, zastrzyki i jeszcze trochę chemii. Zajmie moje życie w dającej się przewidzieć przyszłości i prawdopodobnie do zimy. Moje życie przez ostatnie 19 lat jako właściciela małej i nieustannie borykającej się z problemami firmy budowlanej było
„GO GO GO GO!” i „DO DO, DO, do, do, do!”
ale teraz Bóg wymaga ode mnie nauczenia się po prostu BYĆ. Siedzieć w Jego Obecności i Odpoczywać. I pisać.
I nie podoba mi się to.
Módlcie się więc za mnie, przyjaciele, aby Bóg udzielił Łaski na Oczekiwanie. I dla Odpoczynku. Że wkrótce pomyślnie zakończę pracę fizyczną i mniej lub bardziej wdzięcznie wkroczę w ten nowy etap mojego życia.
Comments